Stymulatory tkankowe, to temat, który coraz częściej pojawia się w salonach kosmetycznych oraz gabinetach medycyny estetycznej. Jako zabiegowiec i szkoleniowiec miałam okazję przetestować jakąś część preparatów. Mówię, że jakąś część, bo jest ich tyle, że nie jestem w stanie od razu poznać wszystkie z nich. Co chwilę pojawia się na rynku kolejny wzbogacony preparat biostymulujący. Czym są te tajemnicze preparaty, dla kogo dedykowane i jakich efektów możemy się spodziewać- o tym opowiem Ci w swoim artykule.
Stymulator tkankowy to preparat odbudowujący strukturę skóry (nie tylko twarzy), dzięki stymulacji odpowiednich komórek, które są odpowiedzialne za syntezę naszego ulubionego kolagenu i elastyny, ale nie tylko. Preparaty działają na różnych płaszczyznach skóry, zabiegowiec dobiera odpowiedni preparat do danego problemu. Wydawałoby się, że stymulator tkankowy to jedna grupa preparatów, które mają takie same właściwości. Nic bardziej mylnego. Mamy preparaty z kwasem hialuronowym nieusieciowanym, aminokwasami, polinukleotydami, bursztynianem sodu, kolagenem czy hydraksyapatytem wapnia.
I pytanie: który preparat wybrać? Tak jak wspomniałam wyżej - decyduje o tym osoba wykonująca zabieg. Po badaniu skóry, po przeprowadzonym wywiadzie medycznym przez kosmetologa czy lekarza, jesteśmy w stanie dobrać odpowiedni preparat do problemu. My jako zabiegowcy bierzemy również pod uwagę Wasze oczekiwania, staramy się zobrazować jakich efektów możemy się spodziewać po wykonanej serii zabiegów.
Ja jestem zwolennikiem łączenia różnych biostymulatorów. Czasami jeden symulator będzie przygotowaniem skóry do kolejnego zabiegu, który będzie wykonany zupełnie innym preparatem.
Dla kogo dedykowane są zabiegi? Według moich doświadczeń nie ma tutaj znaczenia rok urodzenia, a jakość skóry i jej potrzeby. Także z powodzeniem możemy wykonać zabieg u 25 latki jak i u 65 latki. Kwestia doboru odpowiedniej substancji.
Efekty jakich możemy się spodziewać po serii zabiegów, to przede wszystkim silne nawilżenie i ujędrnienie skóry. Polinukleotydy, które zawarte są w niektórych preparatach mają jeszcze większe możliwość nawilżenia skóry niż znany wszystkim kwas hialuronowy, a dodatkowo bardzo silnie napinają skórę i poprawiają jej sprężystość.
Na pewno muszę zaznaczyć, że nie osiągniemy tutaj efektów wolumetrycznych. Także, jeśli zależy nam na tzn V-lifcie to niestety biostymulatory tego nie dźwigną. Natomiast możemy odbudować utraconą jędrność skóry w delikatny sposób “nadbudować” policzki czy zniwelować “chomiki”.
Czyli co wybrać? Klasyczną mezoterapię igłową czy zabieg stymulatorami tkankowymi?
Stymulatory tkankowy jest podawany również techniką mezoterapii igłowej. Mamy specjalne techniki, jednak wszystko odbywa się za pomocą cienkiej igiełki. Myślę, że bardzo mocnym argumentem by wybrać jednak zabieg za pomocą biostymulatora jest ilość zabiegów. Klasyczna mezoterapia to zwykle około 6 powtórzeń w serii, natomiast przy stymulatorach tkankowych mamy nawet preparat gdzie wykonujemy tylko 2 zabiegi! Jest to rewelacyjne rozwiązanie dla osób, które przede wszystkim nie mają czasu na serię zabiegów i nie mogą ciągle chodzić z zaczerwienieniem czy siniakami. Nadchodzi lato, a zabieg charakteryzuje się małą ilością wkłuć, więc śmiało zabieg możemy wykonać również latem, jednocześnie pamiętając o ochronie przeciwsłonecznej.
Stymulatorem tkankowym możemy poradzić sobie z różnymi problemami skóry. Wspaniale działają na redukcję zmarszczek i utratę jędrności na twarzy, ale również ze zmarszczkami głębokimi na szyi, o której często zapominamy. Blizny zanikowe bardzo lubią się z mojego doświadczenia z kolagenem, a kwas bursztynowy rewelacyjnie radzi sobie z cieniami pod oczami czy ze skórą z trądzikiem różowatym.
Po zimie borykam się z bardzo przesuszoną i odwodnią skórą- tutaj świetnie w bardzo szybkim czasie przywrócimy odpowiednie nawilżenie za pomocą kwasu hialuronowego i aminokwasów, które są niezbędne do tego by naszym komórkom chciało się pracować.
Sami widzicie, że wskazań do zabiegu jest mnóstwo. Także, wybierajcie swojego specjalistę i skorzystajcie z tych dobrodziejstw, które daje nam medycyna estetyczna.
Przeczytaj więcej o modelownie sylwetki w naszych poradnikach:
Proponowane zabiegi:
Autorka:
kosmetolog mgr Ewelina Majchrzak
Właśnie zaczynam przygodę ze symulatorami tkankowymi na okolicę oczu. Spektakularne efekty. Uważam, że to przyszłość kosmetologii.
Slyszalam o stymulatorach duzo pozytywów. Moja koleżanka miala ten zabieg i od razu jest widoczny efekt. Chyba też się skuszę:)
Mezoterapia to mój ulubiony zabieg jaki wykonuję w salonie w Gdańsku!
Super zabieg na wiotką skórę pod oczami. Polecam bardzo 😊
Bardzo zrozumiale przedatawione różnice pomiędzy zabiegami, będę wiedziała na co się wybrać 😁
Bardzo ciekawy artykuł!
Super artykuł bardzo przyjemnie się czytało
Polecam fibrynę bogatopłytkową pod oczy. W kincu po wielu próbach trafiłam na zabieg, który zniwelował i wypełnił moje worki pod oczami, z którymi nie mogłam sobie poradzić.
Stymulatory to świetna alternatywa dla klasycznej mezoterapii igłowej. Zdecydowanie szybciej widać efekty
Polecam stymulatory, szybki efekt już po pierwszym zabiegu. Artykuł ciekawy.
Jeden z moich ulubionych zabiegów w gabinecie, daje świetne możliwości w pracy ze starzejącą się skórą
Uwielbiam efekty mezoterapii!!
Jeden z moich ulubionych zabiegów